poniedziałek, 17 lipca 2017

11 września 2001 roku:Dzień,który zmienił świat

Choć od zamachów na World Trade Center i Pentagon mija 15 lat,nadal nie znamy całej prawdy o tych tragicznych wydarzeniach.11 września 2001 r.o godzinie 6.33 pierwsze promienie wschodzącego słońca oświetliły wyspę Manhattan.Na niebie nie było chmur.Szykował się pogodny dzień,choć powietrze było orzeźwiająco chłodne.Po dwóch miesiącach niemal tropikalnych upałów mieszkańcy Nowego Jorku z ulgą witali upragnione ochłodzenie.Na stacji metra World Trade Center pojawili się pierwsi podróżni;większość z nich skierowała się do biur ulokowanych w dwóch najwyższych budynkach w mieście.Wielu z nich miało już nigdy nie powrócić do własnych domów.Dramat rozpoczął się o godzinie 8.46,kiedy samolot linii lotniczych American Airlines,lot nr 11,o numerach rejestracyjnych N334AA,pilotowany przez Mohammeda Attę Al-Sayeda,lecący z prędkością prawie 900 km/h,wypełniony 10 tys.galonów paliwa,wbił się między 94 a 98 piętro północnej wieży WTC.Egipski porywacz wykonał mistrzowskie sprowadzenie olbrzymiego samolotu pasażerskiego,godne najlepszych pilotów świata.O 8.37 samolot zaczął obniżać poziom o 900 m na minutę z wysokości 8800 mW ciągu sześciu minut pilot sprowadził potężną maszynę na wysokość około 200 metrów nad Manhattanem,aby bezbłędnie,z chirurgiczną wręcz precyzją uderzyć w wieżę WTC.Powołana przez amerykański Kongres specjalna komisja śledcza,nazywana w mediach„Komisją 9/11",ustaliła,że samolot w momencie uderzenia dosłownie wyparował.Wielu sceptycznie nastawionych naukowców podważa racjonalność takiego myślenia.No chyba,że tego dnia w Stanach Zjednoczonych panowały inne prawa fizyki.Jak bowiem można wytłumaczyć,że pasażerski boeing zniknął,ale z pożogi uratował się papierowy saudyjski paszport Satama Al-Suqamiego,jednego z porywaczy?O dramacie pracowników WTC Ameryka dowiedziała około 8.50 czasu nowojorskiego,kiedy przerwano program lokalnych i narodowych stacji telewizyjnych,by pokazać pierwsze zdjęcia z„pożaru",jaki trawił jedną z wież World Trade Center na Dolnym Manhattanie.Początkowo media informowały o wybuchu gazu na wysokości 94 piętra wieży północnej.Tysiące mieszkańców domów położonych na zachodnim brzegu rzeki Hudson przyglądało się z okien ze zdumieniem i całkowitą bezradnością tragedii,jaka rozgrywała się na drugim brzegu.Zmieniające się z minuty na minutę kolejne doniesienia medialne zaczynały brzmieć coraz mniej wiarygodnie.Cała Ameryka oglądała w osłupieniu zdjęcia z helikopterów telewizyjnych oblatujących palącą się wieżę północną.Na oczach świata rozgrywał się przerażający dramat ludzi,którzy uciekali przed ogniem,skacząc z okien najwyższych kondygnacji budynku.W pewnym momencie jeden z komentatorów telewizyjnych ogłosił,że otrzymał zdumiewające wiadomości z Waszyngtonu,gdzie rzekomo płonął Kapitol.Inna stacja telewizyjna powoływała się na depeszę agencyjną o ewakuacji członków Izby Reprezentantów i Senatu ze stolicy w nieznanym kierunku.Dopiero o 9.05,kiedy płonęła już druga wieża WTC,szef personelu Białego Domu Andrew Card zdecydował się przerwać spotkanie prezydenta George'a W.Busha z uczniami szkoły podstawowej na Florydzie,szepcząc mu do ucha,że właśnie otrzymał doniesienia o ataku na amerykańskie obiekty cywilne.W kraju,który posiada najlepiej zorganizowaną sieć komunikacyjną na świecie,panował tego dnia zupełny chaos informacyjny.Miało się wrażenie,że nikt nic nie wie,a coraz bardziej zadziwiające doniesienia z Waszyngtonu brzmią całkowicie niewiarygodnie.
Wbrew prawom fizyki
O godzinie 9.03 drugi samolot,Boeing 767-222,należący do amerykańskich linii United Airlines,lot nr 175,pilotowany przez pilota awionetek Al-Shehhiego,także wypełniony 10 tys.galonów paliwa,wbił się pomiędzy 77 a 84 piętro drugiej,południowej wieży WTC.Pilot zaczął gwałtownie obniżać pułap lotu z wysokości 8686 m nad New Jersey w tempie ok.3000 m na minutę.Każdy pilot świata potwierdzi,że Al-Shehhi mistrzowsko sprowadził maszynę lecącą z szybkością prawie 1000 km/h nad Dolny Manhattan i z precyzją pocisku Stinger trafił w drugi wieżowiec WTC.Uderzenie samolotu w południową wieżę tylko pogłębiło chaos.Niektóre lokalne stacje telewizyjne podawały informacje o możliwym ataku rosyjskim,inne o samolocie lecącym z misją zniszczenia Białego Domu.Fakt bezbłędnego naprowadzenia samolotu na cel przez zwykłego dyletanta budzi zrozumiałe wątpliwości wobec wniosków,jakie wyciągnęła później„Komisja 9/11".Równie zadziwiające jest,że na wysokości około 10 tys.metrów kilka osób dodzwoniło się z telefonów komórkowych do swoich bliskich przebywających w różnych regionach Ameryki.Dopiero kilka lat później wprowadzono do samolotów pasażerskich technologię umożliwiającą takie połączenia.Każdy,kto podróżował samolotem w tamtym czasie,pamięta doskonale,że połączenie przez telefon komórkowy z pokładu samolotu pasażerskiego lecącego na tak dużej wysokości było niemożliwe.Tymczasem ku zdumieniu śledczych z komisji parlamentarnej istnieją potwierdzone dowody,że tego dnia przynajmniej dwie osoby znajdujące się na pokładzie samolotu American Airlines(lot nr 77)połączyło się ze swoimi rodzinami.Jedną z nich była stewardesa Renee May,która zadzwoniła do swej matki Nancy,mieszkanki Las Vegas.Czyżby jak podkreślali to w swoim śledztwie dziennikarze telewizji ABC wieloletnia pracownica linii American Airlines nie wiedziała,że takie połączenie jest niemożliwe?Raport„Komisji 9/11"wskazuje,że tego dnia nie działały prawa fizyki.
Dlaczego runęła trzecia wieża?
Tuż przed godziną 10.00 komentatorzy jednej z lokalnych stacji nowojorskich przerwali rozmowę,informując o serii eksplozji,których dźwięk dochodził z południowej wieży WTC.Otoczona przez tłum uciekających ludzi dziennikarka stacji ABC krzyczała do mikrofonu,że słyszała potężną eksplozję i serię mniejszych detonacji.Przez krótką chwilę kamery wyraźnie pokazały małe obłoczki dymu wybuchające wzdłuż pięter.Kilka sekund później ku zdumieniu widzów na całym świecie południowa wieża World Trade Center,jedna z najpotężniejszych konstrukcji stalowych,jakie kiedykolwiek zbudowano,zapadła się do środka,tak jak widowiskowo wysadzane stare hotele w Las Vegas.36 minut później identyczne obłoczki dymu i suchy dźwięk detonacyjny zapowiedziały implozję północnej wieży WTC.Wszyscy doskonale pamiętają widok zapadających się dwóch wież WTC.Niezbyt znany jest jednak fakt,że tego dnia zawaliły się jeszcze dwa inne olbrzymie budynki Dolnego Manhattanu.Około godziny 16.10 runął 47-piętrowy budynek Salomon Brothers 7,zwany także World Trade Center 7,który miał służyć jako centrum kryzysowe dla dwóch wież WTC.Pięć kwadransów później i ponad 7 godzin od zawalenia się pierwszego wieżowca runął także bez żadnych powodów technicznych sąsiedni budynek oznakowany jako WTC nr 3,mimo,że żaden samolot w niego nie uderzył.Co prawda waląca się wieża południowa uszkodziła częściowo jedno z jego skrzydeł,ale nie w takim stopniu,który groziłby zawaleniem się całej konstrukcji.Nawet„Komisja 9/11"nie potrafiła znaleźć wytłumaczenia,dlaczego potężny,w dużym stopniu wykonany z płyt betonowych,cegieł i stalowego szkieletu,niezwykle solidny budynek WTC 3 niespodziewanie zawalił się jak domek z kart.Niektóre źródła rządowe poinformowały w pierwszym odruchu,że WTC 3 został wysadzony w sposób kontrolowany,ponieważ w każdej chwili mógł się zawalić.Wiadomość tę jednak później kilkakrotnie dementowano.Dlaczego?Ponieważ eksperci dowiedli,że zorganizowana akcja kontrolowanej detonacji WTC 3 nie mogłaby być przeprowadzona w ciągu zaledwie siedmiu godzin wśród dymu i płonących zgliszczy dwóch największych wieżowców Manhattanu.Dziennikarze śledczy telewizji ABC zasięgnęli opinii profesjonalnych firm rozbiórkowych,zajmujących się od dekad wysadzaniem pustostanów i olbrzymich budynków.Żaden ekspert nie poparł rządowej tezy,że można taką operację przygotować i przeprowadzić„z biegu"w ciągu zaledwie siedmiu godzin i to w tak skrajnych warunkach,jakie panowały tego dnia na obszarze nazwanym później Ground Zero.Zwłaszcza,że w tym czasie trwała tam desperacka próba ratowania ocalałych ofiar katastrofy.Profesjonaliści podkreślili,że tego typu złożona akcja przeprowadzana w nieporównywalnie lepszych warunkach musiałaby być przygotowana wiele dni lub tygodni wcześniej.Świadome zasypanie terenu dodatkową warstwą gruzu i pyłu w czasie ratowania ofiar byłoby skrajną głupotą i nieodpowiedzialnością osób podejmujących taką decyzję.
Tajemnice Stonycreek
Jeżeli pilotaż Mohammeda Atty i Al-Shehhiego można nazwać prawdziwym mistrzostwem,to jakiego określenia należy użyć wobec fenomenalnego wyczynu trzeciego pilota Haniego Saleha Hanjoura,który 11 września 2001 r.dokonał rzeczy zadziwiającej mistrzów świata w pilotażu.Człowiek,który zaledwie kilka miesięcy wcześniej uczył się pilotowania samolotów w lokalnej szkole CRM Flight Cockpit Resource Management w Scottsdale i został bardzo nisko oceniony przez instruktorów jako pilot dwuosobowych samolotów,z fantastycznym opanowaniem i dokładnością sprowadził olbrzymiego Boeinga 757-223 do wysokości zaledwie kilku metrów nad ziemią i z prędkością prawie 1000 km/h wbił samolot w boczną ścianę budynku Pentagonu,kosząc po drodze uliczne latarnie.I znowu pojawia się elementarne pytanie:co się stało z tym samolotem?Raport„Komisji 9/11"dowodzi,że również ta maszyna wyparowała w momencie wybuchu.W budynku Pentagonu pozostała jedynie wielka, tląca się dziura.Dodatkowo zdumiewa fakt,że jedyny dowód tej katastrofy kaseta wideo z monitoringu pobliskiego hotelu został zarekwirowany i zaginął w magazynach Departamentu Sprawiedliwości.Jedynym fragmentem samolotu,który został znaleziony po kilku godzinach śledztwa,był leżący na trawniku,niemal nienaruszony fragment płata skrzydła.Mimo,że samolot ważący ponad 60 ton wyparował,śledczym udało się znaleźć ludzkie resztki oraz zidentyfikować ofiary na podstawie DNA i uzębienia,które w przeciwieństwie do samolotu nie uległo zniszczeniu w ogromnej temperaturze.Późniejszy raport specjalnej komisji śledczej Kongresu USA jest pełen tego typu pomyłek,niedomówień i błędów.Jego treść narzuca czytelnikowi przekonanie,że tego dnia w niektórych regionach Stanów Zjednoczonych nie obowiązywały elementarne prawa przyrody.Przykładem takiej śmiałej tezy jest oficjalny los czwartego samolotu.Równolegle do wieści z Nowego Jorku i Waszyngtonu zaczęły napływać pierwsze informacje o samolocie linii United Airlines lot nr 93,uprowadzonym przez czterech Arabów uzbrojonych w plastikowe noże.„Komisja 9/11"ustaliła autorytatywnie,że jeden Libańczyk i trzech Saudyjczyków zastraszyło„plastikowymi nożami" i informacją o rzekomo podłożonej bombie 37 pasażerów oraz siedmiu członków załogi,w tym krzepkiego kapitana Jasona M.Dahla oraz jego zastępcę Leroya Homera juniora.Komisja śledcza zdołała odtworzyć niektóre wydarzenia na pokładzie samolotu dzięki nagraniom rozmów 10 pasażerów,którym udało się dodzwonić do bliskich z telefonów komórkowych.Zdumiewające jest,że chociaż nagrania fizycznie istnieją,ta sama„Komisja 9/11"uzyskała wyniki ekspertyz laboratoryjnych,z których jasno wynikało,że wykonanie takich połączeń przy ówczesnej technice było niemożliwe.Jeszcze bardziej niejasne są powody,dla których utrzymujący się na kursie południowym samolot nagle,bez żadnych powodów uderzył w ziemię pod kątem 40 stopni z prędkością 906 km/h.Maszyna runęła niespodziewanie na niezamieszkany teren w miejscowości Stonycreek w Pensylwanii,niedaleko Shanksville.Wśród informacji krążących w drugim obiegu istnieją podejrzenia,że samolot znajdujący się 19 minut lotu od Waszyngtonu został zestrzelony przez myśliwce USAF.Wraz ze strażą pożarną i policją na miejsce katastrofy w Stonycreek pierwsza dotarła ekipa lokalnej stacji telewizyjnej.Zdumieni dziennikarze i przedstawiciele wymienionych służb ujrzeli krater o szerokości 35 m i głębokości około 3,5 m.Zdumiewał fakt,że krater był krótszy o 3 m od długości Boeinga 757.Nie było też wyraźnego śladu ziemi porozrzucanej w wyniku eksplozji kilku tysięcy litrów paliwa.Pierwsze relacje z miejsca katastrofy pokazywały ogromny dół,z którego tlił się ledwo zauważalny dym.Ku zdumieniu widzów oraz obecnych na miejscu przedstawicieli policji i straży pożarnej oprócz krateru i popalonych gałęzi drzew nie było śladu samolotu.Świadkowie,w tym głównie dziennikarze i lokalni funkcjonariusze policji,mówili później o braku jakichkolwiek szczątków samolotu i pasażerów.Także w tym wypadku„Komisja 9/11"uznała,że Boeing 757 o masie własnej 58 t wyparował niczym szklanka wody wrzucona do krateru aktywnego wulkanu.Zdumiewać mogło,dlaczego wraz z samolotem nie„wyparowały"okoliczne drzewa i nowa,biała męska bielizna w jednym rozmiarze oraz białe skarpetki,które zostały odnalezione dopiero godzinę później na okolicznych drzewach.Świadkowie twierdzili,że widok ten nasuwał przypuszczenie,że ktoś rozpakował kilka paczek z majtkami i porozrzucał chaotycznie po okolicy.Już tego samego dnia wielu dziennikarzy pytało z niedowierzaniem,jak to się stało,że samolot z pasażerami wyparował rzekomo w wyniku nadzwyczaj wysokiej temperatury,a skarpetki i bielizna,nawet nieokopcone od dymu,wisiały na okolicznych drzewach niczym ponure ozdoby choinkowe.Złośliwi komentatorzy zaproponowali nawet członkom„Komisji 9/11"wprowadzenie ustawy nakazującej budowanie samolotów z papieru i bawełny,skoro te materiały wytrzymują tak wysokie temperatury.
Wojna z terroryzmem
Widok słupa dymu unoszącego się nad Manhattanem robił piorunujące wrażenie na mieszkańcach Nowego Jorku i okolicznych miasteczek stanu New Jersey.Zniszczenie nadajnika telewizyjno-radiowego na jednej z wież WTC spowodowało,że tylko nieliczne lokalne stacje radiowe i telewizyjne nadawały tego dnia programy.Na amerykańskich samochodach pojawiły się flagi i zdjęcia wież WTC.Przed domami stały płonące świece.Część dróg dojazdowych na Manhattan zablokowała policja.Na nowojorskim niebie,zazwyczaj pełnym samolotów,panowała przygnębiająca pustka. a Ground Zero wśród dymu i ruin rozgrywał się dramat tych,którzy jeszcze żyli pod gruzami,oraz tych,którzy desperacko próbowali ich ratować.Kilka ulic dalej rosnąca z minuty na minutę rzesza zrozpaczonych ludzi próbowała dowiedzieć się od obsypanych popiołem przechodniów,czy nie widzieli ich bliskich.Potworne przygnębienie panowało wśród tysięcy nowojorczyków,którzy w grobowym milczeniu opuszczali Manhattan,idąc pieszo przez Most Brooklyński.Wszyscy zadawali sobie jedno pytanie:kto ośmielił się podnieść rękę na ich ojczyznę?Tego dnia zginęły ogółem 2973 osoby.Los 26 zaginionych jest nadal nieznany.Ten największy w historii Ameryki akt terroru zmienił jej oblicze.Od tej pory celem nadrzędnym amerykańskiego rządu stała się walka z radykalnymi organizacjami islamskimi oraz sponsorującymi je„państwami zbójeckimi".Efektem tego nastroju było uchwalenie 26 października 2001 r.przez Kongres ustawy specjalnej USA Patriot Act,która po raz pierwszy w historii Ameryki zezwalała służbom specjalnym na aresztowanie i przetrzymywanie bez decyzji sądu i bez żadnego usprawiedliwienia cudzoziemców podejrzanych o organizację aktów terrorystycznych przeciw Stanom Zjednoczonym.Może zastanawiać,dlaczego dopiero trzy lata później,29 października 2004 r.telewizja Al-Dżazira opublikowała oświadczenie Osamy Bin Ladena,który wziął na siebie odpowiedzialność za organizację zamachów terrorystycznych w Ameryce.
Komórka hamburska
Przyszli zamachowcy przybywali do USA parami,aby nie wzbudzić podejrzeń władz granicznych.Dwaj pierwsi Saudyjczycy:26-letni Khalid al-Mihdar oraz 25-letni Nawaf al-Hamzi przylecieli do San Diego w 2000 r.Po nich do USA przybyli dwaj zawodowi piloci:dowódca spisku,33-letni Egipcjanin Mohammed Atta i 23-letni obywatel ZEA Marwan al-Shehhi.26-letni Libańczyk Ziad Jarrah od roku pobierał lekcje pilotażu w niewielkiej szkole lotniczej na Florydzie.To oni stanowili trzon operacji,która 11 września 2001 r.wstrząsnęła Ameryką.Uważa się,że największymi fanatykami religijnymi w tej grupie byli Khalid al-Mihdhar i Nawaf al-Hamzi,którym w 1999 r.amerykańskie konsulaty niefortunnie przyznały wizy amerykańskie wielokrotnego wjazdu.Przeszli oni specjalne szkolenie bojowe w obozie treningowym Al-Kaidy w Mes Aynak w Afganistanie.Wszyscy piloci zamachowcy należeli do komórki hamburskiej,która pomogła im w załatwieniu wiz amerykańskich.Dzięki sprawnej współpracy FBI z Interpolem i policją niemiecką stosunkowo szybko zdołano ustalić,że główny organizator zamachów mieszkał przez 5 lat w Niemczech(1992–1997).W 1997 r.Mohammed Atta uzyskał dyplom inżyniera dyplomowanego na Uniwersytecie Technicznym w Hamburgu.Atta reprezentował niemiecki oddział Al-Kaidy,nazywany przez śledczych komórką hamburską,którą tworzyli młodzi arabscy studenci zajmujący się praniem brudnych pieniędzy i podrabianiem dokumentów dla centrali swojej organizacji.Ku zdumieniu zachodniej opinii publicznej liczne śledztwa dziennikarskie,w tym stacji telewizyjnej BBC,wykazały,że część osób oskarżonych o przeprowadzenie zamachu żyje wygodnie w Arabii Saudyjskiej i Jemenie.W dodatku przed nikim się nie ukrywają i twierdzą,że padli ofiarą kradzieży tożsamości.Śledztwo potwierdziło ich zeznania.Za kradzież ich tożsamości odpowiedzialna była właśnie komórka hamburska.23 września 2001 r.telewizja BBC odnalazła w Arabii Saudyjskiej osoby ścigane międzynarodowym listem gończym wydanym przez FBI,które we wrześniu 2001 r.przebywały na terenie swojego kraju.Dziennikarze dowiedli także,że ogromną winę za wpuszczenie na terytorium USA zamachowców ze sfałszowanymi dokumentami ponoszą amerykańskie służby imigracyjne.O ich nieudolności świadczy m.in.fakt,że jeszcze pół roku po zamachu Urząd Imigracyjny(INS)przyznał przywódcy spisku Mohammedowi Atcie kartę stałego pobytu w USA.Ważną postacią w strukturach komórki hamburskiej był 50-letni Kuwejtczyk Khalid Sheikh Mohammed,który w latach 1999–2001 zajmował się indoktrynacją religijną przyszłych zamachowców i ich szkoleniem taktycznym.Aresztowany przez Amerykanów w marcu 2003 r.w Pakistanie został przewieziony do bazy w Guantanamo,gdzie przyznał się do wybrania celów ataku z 11 września 2001 r.
Zbrodnia i kara
Al-Kaida poniosła surową karę za zamachy z 11 września.Do końca 2001 r.amerykański wywiad cywilny i wojskowy aresztował 1200 cudzoziemców podejrzanych o współpracę przy planowaniu zamachów.Międzynarodowi obrońcy praw człowieka zarzucili rządowi Stanów Zjednoczonych,że tylko w wypadku 15 osób istnieją twarde dowody na udział w planowaniu spisku.W pozostałych przypadkach aresztowania były bardzo dyskusyjne.Zdumiewające jest,że wśród więźniów Guantanamo znalazło się nawet 70 Izraelczyków oskarżonych o rzekomą pomoc logistyczną dla Al-Kaidy.500 osób nadal jest przetrzymywanych bez wyroków w więzieniach imigracyjnych.W 12 przypadkach aresztowania były tak absurdalnie bezpodstawne,że do dzisiaj toczą się procesy odszkodowawcze.Na przykład Osama Awadallah został zatrzymany za napisanie krótkiej biografii jednego z zamachowców,a Mohdar Abdallah za fakt,iż jego nazwisko widniało na skrawku papieru znalezionym w samochodzie wynajętym przez jednego z zamachowców.Epilogiem wojny z terroryzmem była operacja„Włócznia Neptuna"przeprowadzona 2 maja 2011 r.O drugiej w nocy nad nielicznymi budynkami sennych i źle oświetlonych przedmieść pakistańskiego Abottabadu pojawiły się dwa helikoptery bojowe typu Sikorski Tf 160 Stealf Hawk.24 komandosów z Navy SEALs wtargnęło do ufortyfikowanej rezydencji,w której wraz z kilkoma kobietami i dziećmi przebywał Osama Bin Laden.Przywódca Al-Kaidy zginął od dwóch strzałów w głowę.24 godziny później jego zwłoki zostały wyrzucone za burtę lotniskowca USS„Carl Vinson"na Oceanie Indyjskim.Autor był naocznym świadkiem zamachu na WTC w Nowym Jorku 11 września 2001 r.Pracował wtedy jako dziennikarz polonijnej stacji radiowej.

11 września 2001 roku.Dzień,który na zawsze zmienił Stany Zjednoczone

Był to jeden z najtragiczniejszych dni w historii Stanów Zjednoczonych.13 lat temu terroryści z Al-Kaidy dokonali największego w dziejach zamachu terrorystycznego.11 września 2001 roku terroryści porwali cztery samoloty pasażerskie,  których dwa uderzyły w budynki WTC w Nowym Jorku,trzeci w gmach Pentagonu w Waszyngtonie.Czwarty,który prawdopodobnie miał uderzyć w Biały Dom,rozbił się w Pensylwanii po akcji pasażerów,którzy podjęli walkę z porywaczami.W ataku zginęło prawie trzy tysiące osób,wśród nich sześcioro Polaków.Podczas akcji ratunkowej śmierć poniosło ponad trzystu strażaków i policjantów.Winą za zamachy obarczono muzułmańską organizację Al-Kaida.Jej przywódca Osama bin Laden stał się najbardziej poszukiwanym terrorystą na świecie.Prezydent George Bush ogłosił"wojnę z terroryzmem".Jej pierwszym etapem był atak na rządzony przez talibów Afganistan,gdzie miał przebywać bin Laden.Zamachy z 11 września były też bezpośrednią przyczyną zaostrzenia środków bezpieczeństwa na całym świecie,między innymi na lotniskach,oraz wprowadzenia w wielu krajach ustaw antyterrorystycznych,ograniczających w niektórych przypadkach prawa obywatelskie.W 2004 roku,arabska telewizja satelitarna Al-Dżazira nadała wystąpienie ukrywającego się bin Ladena,w którym wziął on na siebie odpowiedzialność za zamachy i zagroził ich powtórzeniem.Dopiero po 10 latach od ataków na WTC,w maju 2011 roku,Osama bin Laden został zabity przez amerykańskie oddziały specjalne w Pakistanie.11 września 2001 roku o godzinie 8.46 czasu nowojorskiego Boeing 767(lot 11)z 92 osobami na pokładzie uderzył w górne piętra jednego z dwóch wieżowców World Trade Center w Nowym Jorku.Kilkanaście minut potem samolot(lot 175)z 65 osobami na pokładzie uderzył w środkową część drugiego wieżowca.Budynki zawaliły się.Trzeci porwany Boeing 757(lot 77)z 64 osobami na pokładzie uderzył o godzinie 9.37 w budynek Pentagonu w Waszyngtonie.Czwarty samolot(lot 93)z 44 osobami rozbił się kilka minut po godzinie 10 koło Pittsburgha.Wcześniej na jego pokładzie doszło do walki pasażerów z porywaczami,która została zarejestrowana przez magnetofon w kokpicie samolotu.Porywacze najprawdopodobniej zamierzali skierować maszynę na Biały Dom lub Kapitol.Po atakach z 11 września,oprócz zaostrzenia środków bezpieczeństwa na całym świecie i wprowadzenia w wielu krajach ustaw antyterrorystycznych,doszło do poważnego kryzysu branży lotniczej i turystyki,wzrostu kosztów ubezpieczeń oraz spadku zaufania konsumentów.11 września 2001 roku upadł mit bezpiecznej Ameryki,a konsekwencje dramatycznych wydarzeń transmitowanych na żywo przez światowe telewizje,dotknęły sfery psychicznej wszystkich ludzi.Nasiliły się strach i depresje,obawiano się kolejnych ataków.Hasło "dżihad""święta wojna",przywoływane przez islamskich fundamentalistów,a oznaczające walkę z cywilizacją Zachodu,przewijało się wielokrotnie w groźbach terrorystów.Po atakach z 2001 roku upowszechniły się fałszywe stereotypy,że każdy spotkany muzułmanin może okazać się terrorystą.W tych kwestiach toczyła się publiczna dyskusja w światowych i lokalnych mediach,między innymi głośne były artykuły włoskiej dziennikarki Oriany Falacci,radykalnie krytykującej islam,przede wszystkim współczesny.Publicznie stanowisko zajął także papież Jan Paweł II,który następnego dnia po zamachu potępił przemoc i wezwał Kościół do modlitwy w intencji ofiar.Było to bardzo wymowne,ponieważ papież silnie angażował się w działania na rzecz porozumienia między wyznawcami chrześcijaństwa,judaizmu oraz islamu.Nowojorskie centrum handlu WTC zbudowano w latach 1966-1973.Kompleks składał się z 7 budynków,z których najwyższe były dwie bliźniacze wieże zwane Twin Towers.Budynki te liczyły po 110 pięter,a ich wysokość wynosiła 415 oraz 417 metrów.W WTC pracowało około 25 tysięcy osób.W 10 rocznicę zamachu w Nowym Jorku zostało otwarte muzeum i pomnik poświęcone ofiarom poległym w World Trade Center.Władze Stanów Zjednoczonych podjęły decyzję o nieodbudowywaniu Twin Towers.Na ich miejscu do 2015 roku miałpowstać nowy kompleks budynków,który będzie składał się między innymi z wież Freedom Tower,o wysokości ponad 541 metrów i 200 Greenwich Street,o wysokości 411 metrów.Projekt zagospodarowania terenu opracował Daniel Libeskind,amerykański architekt polskiego pochodzenia.Pierwszym budynkiem nowobudowanego kompleksu jest WTC7,który powstał w latach 2004-2006.W kwietniu ubiegłego roku na Freedom Tower zamontowano ostatni element wykonaną z nierdzewnej stali i mierzącą ponad sto metrów iglicę.

poniedziałek, 12 czerwca 2017

Zamach z 11 września 2001 roku

Seria czterech ataków terrorystycznych,przeprowadzonych rano we wtorek 11 września 2001 roku na terytorium Stanów Zjednoczonych za pomocą uprowadzonych samolotów pasażerskich.Sprawcami byli przedstawiciele organizacji Al-Ka’ida,którzy po opanowaniu samolotów skierowali je na obiekty dwóch wież World Trade Center oraz budynku Pentagonu.W przypadku czwartego samolotu atak nie powiódł się z uwagi na obronne zachowanie pasażerów na jego pokładzie,wskutek czego maszyna rozbiła się.Łącznie w zamachu zginęło 2996 osób.
Przebieg
Dokonało go 19 porywaczy,którzy kupili bilety na 4 loty krajowe amerykańskich linii lotniczych.Po przejęciu kontroli nad samolotami skierowali je na znane obiekty na terenie USA.Oficjalnie przyjmuje się,iż wieże uległy zawaleniu na skutek naruszenia stalowej konstrukcji nośnej budynków,częściowo wskutek uderzenia samolotów,a następnie w wyniku intensywnych pożarów zainicjowanych przez eksplodujące paliwo lotnicze.Dwa spośród porwanych samolotów rozbiły się o bliźniacze wieże World Trade Center w Nowym Jorku,trzeci zniszczył część Pentagonu.Ostatni(opóźniony)samolot United Airlines 93 nie dotarł do celu rozbił się na polach Pensylwanii ok.15 min.lotu od Waszyngtonu.Przypuszcza się,że samolot miał uderzyć w Biały Dom lub Kapitol,choć nie ma na to jednoznacznych dowodów.Maszyna nie doleciała do celu,gdyż pasażerowie,którzy dowiedzieli się o losie innych samolotów,zaatakowali porywaczy i doprowadzili do katastrofy samolotu na bezludnym terenie szczątkowe informacje o ostatnich minutach tego wydarzenia pochodzą z rozmów telefonicznych pasażerów i odtworzenia danych zarejestrowanych w czarnej skrzynce samolotu.Na podstawie zapisów rozmów telefonicznych i zeznań świadków(rodzin i rozmówców)dokonano rekonstrukcji wydarzeń sfilmowanej w dramacie dokumentalnym„Lot 93”.
Ofiary
Ustalono ostatecznie,iż łącznie,w wyniku czterech zamierzonych katastrof lotniczych,w zamachu zginęły 2973 osoby,w tym sześciu Polaków,nie licząc 19 porywaczy i 26 osób nadal oficjalnie uznawanych za zaginione.W zamachu zginęło sześcioro Polaków:Maria Jakubiak,Dorota Kopiczo,Jan Maciejewski,Łukasz Milewski,Anna Pietkiewicz,Norbert Szurkowski(syn Ryszarda Szurkowskiego).W pierwszą rocznicę zamachu odsłonięto w Parku Skaryszewskim w Warszawie płytę poświęconą ich pamięci.Bardzo duże straty poniosły służby miejskie,głównie straż pożarna i policja w trakcie akcji ratunkowej poległo ponad 300 funkcjonariuszy.Ostateczna liczba ofiar jest o 40 osób mniejsza w stosunku do poprzedniej wersji,która już znalazła się w niektórych encyklopediach.Ustalając liczbę ofiar i ich tożsamość,po raz pierwszy w historii posłużono się na masową skalę badaniami materiału genetycznego,które były praktycznie jedynym sposobem identyfikacji szczątków ofiar.
Ofiary(bez uwzględnienia 19 porywaczy)
Nowy Jork
World Trade Center
2602 zabitych i 26 zaginionych
w samolocie American Airlines 11
88
w samolocie United Airlines 175
59
Arlington
Pentagon
125
w samolocie American Airlines 77
59
Shanksville
w samolocie United Airlines 93
40
Ogółem
2973 zabitych i 26 oficjalnie zaginionych
Zamach na World Trade Center był pierwszą skuteczną operacją tego typu i pociągnął za sobą więcej ofiar i strat materialnych niż jakikolwiek inny akt terroru w dotychczasowej historii Stanów Zjednoczonych i świata.
Sprawcy
Winą za zamachy obarczono organizację Al-Ka’ida dowodzoną przez Osamę bin Ladena.29 października 2004 roku arabska telewizja satelitarna Al-Dżazira nadała wystąpienie Osamy bin Ladena,w którym wziął on na siebie odpowiedzialność za zamachy z 11 września 2001 roku i zagroził ich powtórzeniem.Oświadczył,że ataki terrorystyczne na USA to przejaw walki o wolność.
Wojna z terroryzmem
Ataki z 11 września były bezpośrednią przyczyną rozpoczęcia tak zwanej„wojny z terroryzmem”,której pierwszym etapem był atak na rządzony przez talibów Afganistan,gdzie przebywał Osama bin Laden oraz zaostrzenie środków bezpieczeństwa(m.in.na lotniskach) i wprowadzenie w wielu krajach ustaw antyterrorystycznych,które w niektórych przypadkach ograniczają prawa obywatelskie.Nie brak głosów,że władze amerykańskie nadużywają zamachu do usprawiedliwienia ataków na Afganistan i Irak oraz ograniczenia praw obywatelskich.Zamach był również przyczyną poważnego kryzysu branży lotniczej i turystyki,pociągnął też za sobą poważne zmiany w procedurach bezpieczeństwa w USA i na całym świecie.
Reakcja świata na zamachy
Niemalże cały świat z przerażeniem przyglądał się fali ataków terrorystycznych w USA.Do Waszyngtonu napływały kondolencje i zapewnienia o gotowości do niesienia pomocy.Atmosfera świętowania panowała jedynie wśród części Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu Jordanu,gdzie na ulicach pojawiły się grupy ludzi śpiewające„Bóg jest wielki”.Niektórzy strzelali w powietrze.Natomiast przywódca Autonomii Palestyńskiej potępił ataki i powiedział,że jest nimi„zupełnie zszokowany”.„Wysłałem kondolencje prezydentowi,rządowi i narodowi amerykańskiemu”oświadczył Jasir Arafat.Prezydent Rosji Władimir Putin wyraził współczucie dla narodu amerykańskiego i nazwał ataki„straszliwymi tragediami”.Za dusze ofiar modlił się papież Jan Paweł II.Watykan wydał oświadczenie,w którym podkreślono,że„Ojciec Święty jest na bieżąco informowany o tej ogromnej tragedii”.„Od pierwszej chwili papież modli się do Boga o wieczny odpoczynek dla licznych ofiar oraz prosi o pocieszenie dla rodzin ofiar”głosiło oświadczenie.„Zgroza”to słowo,które dominowało w oświadczeniach szefów Komisji Europejskiej.„Straszliwe tragedie w Nowym Jorku i Waszyngtonie przepełniają mnie zgrozą”oświadczył przewodniczący organu wykonawczego UE,Romano Prodi.Szef brytyjskiego rządu Tony Blair zwołał nadzwyczajne posiedzenie gabinetu.Jako„zło naszych czasów”określił zmasowany terroryzm,popełniony przez„fanatyków,którzy są obojętni na świętość życia ludzkiego”.Królowa Elżbieta II zapewniła,że śledzi rozwój wypadków„z rosnącym niedowierzaniem i jest zupełnie zszokowana”.Ofiarowała Amerykanom„swoje myśli i modlitwy”.Prezydent Francji Jacques Chirac nazwał zamachy„potwornymi”.„Nie ma na to innego słowa”dodał.Kanclerz Niemiec Gerhard Schröder oświadczył,że„rząd z najwyższą mocą potępia te ataki terrorystyczne”.Szef rządu zwołał w tej sprawie posiedzenie Federalnej Służby Bezpieczeństwa.W Polsce żałobę narodową ogłosił prezydent Aleksander Kwaśniewski.Obowiązywała ona od środy 12 września do piątku 14 września włącznie.Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad w 2010 r.był gościem 65 sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku.W swojej wypowiedzi oskarżył Stany Zjednoczone o ataki z 11 września na WTC i o zbrodnie na świecie.Kiedy stwierdził,że amerykański rząd stoi za zamachami, przedstawiciele USA wyszli z sali na znak protestu,a po nich delegaci kilku innych państw.
Nowe śledztwo
Pomimo iż oficjalne śledztwo dotyczące zamachów z 11 września zakończyło się w 2003 roku,są osoby,według których nie zostało ono przeprowadzone właściwie i nie odpowiedziało na wiele pytań.Osoby te domagają się ponownego otwarcia dochodzenia i rozpoczęcia śledztwa,które wyjaśniłoby wszystkie pozostałe wątpliwości.
Upamiętnienia
  • Pentagon Memorial
Odniesienia w kulturze masowej
Zamach z 11 września stał się inspiracją dla twórców kultury i sztuki dla upamiętnienia tego wydarzenia.
Film
  • "Fahrenheit 9/11"kontrowersyjny film dokumentalny Michaela Moore'a z 2004 roku,który ukazuje relacje pomiędzy rządem USA a organizacjami terrorystycznymi
  • "World Trade Center"film fabularny z 2006 roku w reżyserii Olivera Stone’a,przedstawiający fabularyzowany przebieg zamachu i będący jednocześnie ekranizacją prawdziwej historii policjantów Johna McLoughlina i Williama J.Jimeno,ostatnich ludzi,których udało się wydostać ze strefy zero
  • "Lot 93"film dramatyczno-katastroficzny z 2006 roku,który opowiada o prawdziwych wydarzeniach,jakie wydarzyły się podczas lotu samolotu linii United Airlines.Pasażerowie jednego z czterech uprowadzonych samolotów 11 września 2001 roku ryzykują życie,by stawić opór
  • "Lot 93 z Newark"film ten także jest poświęcony temu co wydarzyło się 11 września 2001 roku,we wnętrzu samolotu linii United Airlines,który prawdopodobnie miał uderzyć w Biały Dom,lecz nie doleciał i rozbił się na terenach Pensylwanii
  • "Rejs 93 lotu do historii"film dokumentalny z 2005 roku opowiada o takim samym wątku fabuły co filmy"Lot 93"oraz"Lot 93 z Newark"
  • "Strasznie głośno,niesamowicie blisko"film dramatyczny z 2011 roku
Fotografia
  • "The Falling Man"zdjęcie przedstawiającego mężczyznę spadającego z wieży World Trade Center
Literatura
  • Sławomir M.Kozak"Operacja Dwie Wieże",wyd.Oficyna Aurora,Warszawa 2007 r.